środa, 9 listopada 2011

Wizyta alpinisty


  Pod koniec października zawitał do nas niezwykły gość-alpinista, filozof, Jacek Teler, który na co dzień związany jest z Papieską Akademią Teologiczną w Krakowie, a także współpracuje z ośrodkami dla nieletnich i bezdomnych, gdzie pełni funkcję terapeuty(odwiedź blog i zob. C.V. p.J.Telera).
  Ten znany podróżnik pokazał nam zdjęcia ze swoich wypraw, opowiedział jak wygląda ekwipunek alpinisty oraz kolejne etapy wspinaczki wysokogórskiej, wyjaśnił czym są metalowe raki i dlaczego yaki są zwierzętami szczególnie lubianymi przez wspinających się turystów. Dużą atrakcją tej wizyty był dla dzieci pokaz rozkładania namiotu, w którym starały się czynnie uczestniczyć.
  Na zakończenie spotkania pan Teler zwrócił uwagę przedszkolaków na konieczność noszenia w okresie jesienno- zimowym odpowiedniej odzieży, która pomaga ochronić się przed niechcianym przeziębieniem.
                                                                                                                                   A. Augustyniak
Grupa Misiaczków i Skrzatów jako pierwsza spotkała się z p. Telerem. Dzieci trafnie wymieniały te części ciała, które należy chronić przed zimną temperaturą. Zanim pożegnały swojego gościa, wykonano pamiątkowe zdjęcie.

 Nawet najmłodsze dzieci z grup Biedroneczki i Aniołki sprawnie poradziły sobie z rozkładaniem namiotu. W zadaniu tym wspierały ich wychowawczynie i dyrektor przedszkola- p. Wiesława Olejnik. Cierpliwym instruktorem był dla nich również pan Jacek.

Nagrodą za zmagania z namiotem była oczywiście wspólna fotografia.

W grupie Motylków i Rybek rozkładanie namiotu trwało zaledwie chwilę, wiadomo- starszaki :) Zaskoczeniem dla wszystkich było to, ile dzieci mogło zmieścić się wewnątrz niego. Znalazło się miejsce nawet dla cioci Ewy.

Motylki i Rybki wraz z wychowawczyniami i panem Jackiem. Jednogłośnie stwierdziliśmy, że takie spotkanie warto byłoby kiedyś powtórzyć. Naszemu gościowi życzymy upojnej radości wędrowania,a także by na górskim szlaku i w życiu spotykał ludzi tak życzliwych i gościnnych, jak ci, o których nam opowiadał.

2 komentarze:

  1. Widać, że nasze pociechy z radościa spędzają czas w przedszkolu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pani Aniu gratuluję pomysłu:)
    Super sprawa:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń