Poniżej:
Praca przedstawia Maryję, która w opiekuńczo- błogosławiącym geście otacza swymi dłońmi ludzi różnego pochodzenia i w różnym wieku; nie braku tu ludzi chorych, ani niepełnosprawnych. Ważne miejsce pośród nich zajmuje również człowiek jeszcze nienarodzony.
O fakcie oddania się ich wszystkich w opiekę Matce Bożej, świadczy również różaniec, który nawiązuje do modlitwy- zawierzenia Maryi.
Praca wykonana na kartonie, wykorzystano: bibułę, pluszowy drucik, serwetki tortowe, plastyczną masę ze styropianem, cekiny- serduszka, zdjęcia z gazet.
Powyżej:
Maryja błogosławiąca i chroniąca w swym płaszczu całą Ziemię.
Praca wykonana na kartonie. Tło- wszechświat, twarz Matki Bożej, a także jej płaszcz "pomalowane" zostały cienką warstwą plasteliny. Kształt kuli ziemskiej wyklejono kuleczkami zgniecionej bibuły.
Poniżej:
Matka Boża patronująca tym, którzy w swej posłudze, stawali w obronie życia- błogosławionemu papieżowi Janowi Pawłowi II, świętemu Maksymilianowi Kolbe i błogosławionej Matce Teresie z Kalkuty.
Rysunek połączony z kolażem.
Przepraszam, ale czy to jest tylko strona grupy delfinki? Najwięcej informacji jest zawsze tylko o tej grupie.
OdpowiedzUsuńFakt, dużo tu o tej grupie, choć nie sądzę, by informacje te przytłaczały wiadomości o innych przedszkolakach. Na dowód przytaczam trochę statystyki, której wiarygodność może sprawdzić każdy odwiedzający stronę. Policzyłam posty od początku roku szkolnego, czyli odkąd istnieje grupa Delfinków. O nich samych ukazało się 6 postów. Dla porównania, wiadomości dotyczących innych grup (Biedroneczek, Aniołków, Muchomorków, Pszczółek i Krasnoludków) było 9, a innych postów, tych odnoszących się do wszystkich naszych przedszkolaków, było aż 22.
OdpowiedzUsuńCzemu odnosi Pan/ Pani(?) takie wrażenie o tym, że "zawsze Delfinki"? Powód może być prosty, blog założony został przez wychowawczynię Delfinków, czyli przeze mnie. Wiadomo, że największy dostęp do informacji ma się na temat własnej pracy. Utrudnieniem jest z pewnością to, że wychowawcy poszczególnych grup pracują w różnych zmianach i nie zawsze widują się w ciągu dnia, nie mają więc okazji przekazać wszystkich informacji na temat swoich "aktualności". Mimo wszystko, chwała im za to, że przynoszą na uroczystości swoje aparaty, pstrykają ile się da i opisują wszystko tak starannie, by oszczędzić tego trudu mojej skromnej osobie. Gdyby nie ich wysiłek, strona z pewnością nie osiągnęłaby dzisiejszego kształtu, a proszę wziąć pod uwagę również to, że jedyne "dziękuję", jakie za to słyszą, wychodzi prawdopodobnie tylko z moich ust.
(Zaznaczam:strona ta jest moją osobistą inicjatywą, prowadzona jest w czasie prywatnym, po pracy i nie otrzymuję z tego tytułu żadnych gratyfikacji)
Dumna ze "swych" Delfinków- A. Augustyniak